black beauty

madziadur

Jak to u Was jest z czytaniem?
Bo teraz w dobie internetu, komórek to mało kto bierze się za lekturę Smile

Taka jest niestety prawda... Wy czytacie często?
ja muszę się przyznac, że uwielbiam czytać Smile

A nigdy jakoś za tym nie przepadałam... Teraz gdy znajduję jakąś ciekawą książkę to z zapartym tchem czytam "od dechy do dechy" Smile

black1sorrow

Ja mam problem żeby dorwac się do jakiejś książki ale jak się już "zmuszę" do przeczytania jedngo roździału to nie mogę przestać czytać. Tak więc miesięcznie czytam ok 5 książek. W ostatnie cztery miesiące podwyższyłam średnią, bo w szpitalu strasznie mi sie nudziło więc czytałam różne dziwne rzeczy.

madziadur

W szpitalu to niestety jest tak, że czyta się wszystko co wpadnie w ręce

Chociaz... jesli ma się fajnych "sąsiadów" Very Happy

black1sorrow

Ja leżałam w izolatce więc nie miałam sąsiadów. Za to 2 razy w tygodniu przyjeżdzała pani z biblioteki z ksążkami i coś tam sobie wybierałam. Poza tym u mnie w szpitalu była nawet księgarnia więc większego problemu o książkę nie bylło.

madziadur

Ja ogólnie często chodzę do biblioteki w szkole, gdzieś 2 razy w tygodniu , czyli srednio na miesiac czytam 8 ksiazek Smile

Issina

Dla mnie o tule jest problem iz nie ma fajnych ksiazek w bibliotece
Te co były fajne (dla mnie, odpowiedni gatunek) skonczyły sie jakies 2 lata temu
Teraz mecze sie aby zaczac czytac HP i ksiąze półkrwi ale jestem na 1 rozdziale i spac mi sie chce :/

Gollum

Zależy kiedy i zależy, jakie książki ;) Zdarzają się miesiące, w których nie czytam nic, bo nie mam czasu i siły. Zdarzają się też takie, w których książki pochłaniam w ilościach hurtowych.
Więcej też można przeczytać książek po 150 stron niż tych po 800, inaczej czyta się też lekkie kryminały a inaczej literaturę piękną. Więc, z jednej strony, liczba przeczytanych książek w zasadzie o niczym nie świadczy, a z drugiej- dość trudno jest mi określić liczbę przeczytanych na miesiąc :>
Generalnie średnia wyszłaby mi prawdopodobnie koło 3. Ale to tylko szacunkowo, jak już mówiłam, w każdym miesiącu jest inaczej.
Jakiś czas temu byłam jednak zmuszona przeczytać przez miesiąc około 11 na konkurs historyczny... Nie do końca mi to wyszło, teraz muszę nadrabiać te najnudniejsze ;> Jak widać, świetnie mi idzie- zamiast czytać siedzę na forum. ;)

Omlecik

Ostatnio opuściałam się z czytaniem, niestety, brak czasu, ciągłe wyczerpanie zmusiły mnie do czytania tylko wieczorami w łóżku, a tam wiadomo jak szybko się zasypia Wink

Ale ogólnie zawsze czytałam duzo i czytać bardzo lubię Wink

Figusia

A ja muszę przeczytać na jutro Faraona!! i nie zdarzyłam

ale od czego są streszczenia ;] wolałam sobie dzisiaj pomęczyć moją Figę na lonży i ślicznie już chodzi

sofijqa · Wysłany: 20:24:21, 13 Mar 2007 Temat postu:

Hmmm... Nigdy nie lubiłam czytać książek;PP. Tak naprawdę zaczęło to się od ferii tego roku;PP. Poszłam z koleżankami do biblioteki i wypożyczyłam parę książek, przeczytałam je i wypożyczyłam nowe;PP. Ostatnio jakoś nie mam czasu na czytanie, ogólnie w tygodniu nie mam czasu na czytanie;PP, bo po szkole mam szkolę muzyczną a potem jak wróce to odrabianie lekcji powtórzenie sobie na kartk itp. itd. wiec no wiecie;PP

miloska

ja tak sobie lubie czytac ksiazki ale najbardziej lubie czytac ksiazki o koniach a szczegulnie przygodowe o koniach

Robin

(post usunięty)

Tornadowa

black1sorrow

U mnie ostatnio krucho z czasem, więc czytam głównie w autobusach pociągach, ogólnie w podróży Smile

Oj chyba obniżyłam średnią do jakiś 3 miesięcznie

Omlecik

Jak się zdarzy wciągająca ksiązka, to dopóki nie przeczytam, chodzę z nosem w książce. Jem, zmywam, sprzątam - wszytsko z daną ksiązką.
No i najgorzej przed zaśnięciem, wtedy czytam póki nie padnę. Może to trwać do rana Wink