|
black beauty forum koniarzy i dla koniarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 22:11:58, 01 Lut 2007 Temat postu: Ile jeździcie? |
|
|
Od jakiego czasu jeździcie konno? Ile zajęło wam zanim pierwszy raz samodzielnie zakłusowaliście, pojechaliście w teren. Po jakim czasie miał miejsce pierwszy galop i skok? Tak się zastanawiam czy wszyscy tak opornie się uczą tej sztuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 22:22:13, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oj ze mną to długa historia...
jezdzilam 4 lata temu... ale rodzice się bali o małą dziewczynkę no i przerwałam.. wtedy o swoje nie potrafiłam walczyc;) potem jednak zaczęłam chodzić do koni, ktore są w zasadzie całkiem niedaleko mojego domu...jakies 15 minut drogi... chodzilam tam sobie je czyscic i w ogole:) pozniej znow przerwa po śmierci jednej kobyłki...jakos nie potrafilam sie pozbierac... no i od stycznia zeszlego roku znow wrocilam do stajni tego sąsiada, niestety w czerwcu konie pojechaly do innej stajni...a ja zaczęłam jeździć u koleżanki... teraz koniowate w grudniu wróciły, a ja do nich:) i w ferie biore się za jedną i będę jeździć na niej... oby dwie są zaźrebione:) więc pod koniec wrzesnia będą źrebaczki...
To taka historyjka w skrócie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 22:41:08, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja zaczęłam jeździć jakieś niecałe 3 lata temu. Napoczątku chyba tukłam się z 3 miesiące na ląży (tak wiem jestem antytalent) później zaczęłam jeździć sama po padoku. Pamiętam jak jeździłam pierwszy raz sama to było na takim gniadym Hucułku o imieniu ceramik. Później musiałam zrezygnować z tej stajni gdyż była za daleko a nikt nie miał mie tam czasu wozić. Zaczełam wtedy jeździć tak pojedynczo w różnych stajniach aż wreszczie trafiłam do Habisia. moja pierwsza jazda wyglądała tam makabrycznie. Dostałam największego konia w stajni a za razem najbardziej leniwego. Za nic w świecie nie mogłam na niej zakłusować. No i tak przez pół godzinki klepałam się w siodełku w stępie. Wtedy po raz pierwszy przechodziłam przez drągi. Niezrażona porażką przyjachałam na drugi dzień i dostałam.... Habisia. Wydawał mi sie taki niepozorny. Właściwie nie lubiłam wtedy kuców, ale bardzo szybko się to zmienilo gdyż Habuś reagował na moje polecenia i wtedy się w nim zakochałam. I tak po pól roku kłusowania i galopowania (dokładnie nie pamiętam kidy zaczęłam galopować, chyba po 3 miesiącach) przyszedł czas na skoki. Mój pierwszy skok to była stacionatka skakana w zastępie. Dwa konie przedemną jechały na przeszkodę a ja za nimi i instruktorka dopiero sie spostrzegła ze ja też jadę na przeszkodę jak już skakałam. I od tamtej pory zaczęłam skakać. Na początu malutkie 40 cm stacjonaty potem coraz większ i większe i wkońcu w tamtym roku w lato skoczyłam giganta na Habi. Dubelbare, którego udało się pokonać tylko Habiemu (najmniejszemu w stajni). Niestety szczęście nie trwało długo i w zimę w tamtym roku z pewnych przyczyn zmieniłam stajnię, w ktorej jeździłam na kucykach na oklep i ogólnie bylo wtedy całkiem fajnie. W to lato zaczęłam jeździć w stajni u efekta. Dopiero tam miałam pełen luz i często jeździliśmy na długie spacery po lesie. Czasem jeździliśmy na ujeżdżalni i skakaliśmy pierwsze w jego życiu przeszkody. Niestety nie posiadaliśmy tam instruktora a wiadomo ze jak nie ma żadnej osoby ktora na ciebie patrzy to ciężko do czeoś dojść. naszczęście teraz znalazłam osobę która może dojażdżać do stajni i myślę że na wiosnę rozpoczniemy treningi od nowa
Uf... trochę napisałam, ale nie mogłam sie powstrzymać.. te wspomnienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Issina
Kuc Exmoor
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:48:47, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jeżdze w sumie tak ok. 8 lat
Ale pierwsze 5 lat zmarnowałam w jednej łódźkiej stajni gdzie praktycznie jezdziłam samopas podłapujac wiecej złych nawykow niz co warte :/
Pozniej ok. rok zajeła mi praca nas swoimi najbardziej powaznymi błedami.
Nastepne jakies 6 miesiecy jezdziłam tez raczej sama nieraz dostajac rade od jednego trenera.
No i teraz ponad rok trzymam sie z Tisiem kochanym
Tak wiec jestem samouczek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 15:11:15, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To ja może powiem jak u mnie wyglądało to po przerwie ;) Bo musialam zaczac od nowa, w koncu tyle lat przerwy zrobiło swoje
A więc pierwszy SZALEŃCZY galop, z barankami i tego typu sprawami przeżyłam już na drugiej lekcji na lonży Tylko przypadkowo...Gdyż kiedy za każdym razem chciałam jechać kłusem ćwiczebnym to kon przechodzil do galopu...No i dwa razy udało mi się utrzymać w galopie... Ale za trzecim razem kiedy pojawily się dodatkowe atrakcje z jego strony, spadłam Na szczescie dobrze sie skonczylo, małe problemy z oddychaniem, ale to miałby każdy spadając na żebra i troche na barki Bo to był niesamowity lot Po czym chwile odpoczęłam i wsiadłam znow na konia ;)
Pierwszy samodzielny kłus? Bez lonży rozumiem... To było mhmm... na 5 lekcji ;) Że tak nazwe to "lekcją"
Natomiast ogółem przeżyłam dwa upadki jak narazie, jeden ten który opisałam, a drugi w celu ewakuacji z konia Inaczej mogłabym nie przezyc, a tak byłam troszke poobijana No i strasznie chcialo mi się smiac bo wiecie... to było strasznie nieprzewidziane i dziwne
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madziadur dnia 23:27:01, 23 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasska
Gość
|
Wysłany: 15:45:26, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja zaczełam jeździć jak dowiedziałam się że obok mnie tworzy się stajnia miałam wtedy z 6lat I tak zaczeła się moja przygoda z końmi, pozanałam wielu wspaniałych ludzi uczyłam się jeździć w tej stajni spadłam 3razy. Jedno spadnięcie zapamiętam do końca życia Wtedy zaliczyłam mój pierwszy upadek,galop i skok Wyglądało podbno bardzo ciekawie bo miałam 8lat i od razu chciałam skakać ogrodzenie (dość wysokie). W 2 stajni jeździłam rok od 12 do 13lat. Spadlam 7razy z jednego konia walaszka na imię miał Huragan i kochał brykać więc pobrykał w czasie mojej jezdy tak aż spadłam niestety właściciel musiał przenieść stajni i część konii sprzedał m.in. Huragana do Stodół. Teraz jeżdże najczęściej w tereny <jupi> i nie zaliczyłam jak narazie upadku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 16:09:10, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze witam na naszym forum!
Po drugie zachęcam do częstego pisania...
I po trzecie czuję sie obserwowana Na każdym forum gdzie jestem ja Ty też się pojawiasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasska
Gość
|
Wysłany: 16:57:50, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
WItam!! Madziu ahh nie nie obserwuje Cię tylko masz pod wiadomością na ŚK adres więc weszłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 17:07:53, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie no zartowalam, ciesze sie za kazdym razem kiedy ktos nowy sie pojawia na forum
Staraj się pisać jak najwięcej, ale oczywiscie zeby to składało się w logiczną całość
jesli masz ochotę to napisz więcej o sobie w "po godzinach" w specjalnym temacie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 15:13:45, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
hmm... wychodzi na to że je najkrócej jeżdżę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 16:12:26, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No co Ty , ja najkrócej ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tornadowa
Holsztyn
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:54:23, 17 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Regularnie to jeżdżę ponad 2 latka w jednej stajni... Przedtem jeździłam tylko od czasu do czasu, kupowałam pojedyncze jazdy, raz na 3-4 tygodnie - więc prawdziwą jazdą raczej tego nie nazwę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spox
Falabella
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:28:32, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
jesli o mnie chodzi...Pierwszy raz na rumaka wsiadlam jak mialam dwa latka..pozniej tez jakos tak od czasu do czasu...w osattnim orku przedszkola(znaczy sie to chyba 7 lat sie mialo;p) zaczelam jezdzic regularnie-az do teraz...tyle ze dopieor teraz z trenerem...a tak to w stajniach jakos samopas;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agiea
Falabella
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 17:56:10, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jeżdżę dwa lata. No może niecałe. Pierwszy raz zagalopowałam gdzieś po miesiącu jak zeszłam z lonży. Hehe, pani instruktorka powiedziała, że mam talent do tego, bo szybko pojmowałam No i zagalopowałam gdzieś tak w marcu (2006) a w czerwcu zaczęłam skakać i jeździć w tereny. Nom.... Nie miałam żadnych przerw. Najdłuższa trwała 3 tygodnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robin
Dartmoor
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:42:01, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
(post usunięty)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Robin dnia 13:25:49, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|