|
black beauty forum koniarzy i dla koniarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 15:10:12, 13 Lut 2007 Temat postu: Jak nauczyć konie takich "sztuczek" |
|
|
Tak jak w temacie...jak nauczyc konia kłaniania sie , kładzenia, hiszpańskiego stępa? Ile takie szkolenie trwa i jak je przeprowadzić żeby nie było nieporządanych efektów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 18:06:41, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nigdy nie próbowałam, ale jeśli chodzi o kłanianie się to moja znajoma robiła tak:
Koń stał, ona miała w ręce smakołyk i dawała go nisko do ziemi i tak troche między nogi W tym momencie konik robił ładny ukłon ;) Z czasem się nauczył...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 18:17:29, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no ja tez tak kiedyś próbowałam ale koń była na tyle nie kumaty ze albo sie ruszał z miejsca albo patrzyła się baranim wzrokiem.
Za to nauczył sie bardzo ładnie podawać łapę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Issina
Kuc Exmoor
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:32:57, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ja widziałam jak znajoma uczyła kuca kładzenia sie
klepała go bacikiem po dolnej czesci przednich nog
Ale ja bym nie probowała uczyc konia takich sztuczek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 13:49:14, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bo mnie właściwie zastanawia po co komu to? Konie to nie zwięrzęta cyrkowe... Co nam to daje? Odpowiedz NIC... tylko, że ładnie to dla kogoś wygląda... Ja osobiście też bym tego nie próbowała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 14:25:38, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To zależy, dla mnie niektóre sztuszki umiejętnie cwiczone są jakąś ciewawą odmianą od zwykłej jazdy, są kontaktę z człowiekiem którego potrzebóją. Jasne nie chodzi żeby z konia zrobić małpę czy coś w tym stylu. Ale nie rozumiem dlaczego ludzie jeżdżą na koniach, to też nie jest w ich naturze tak jak podawanie łapy czy kłanianie.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 14:42:53, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tak masz rację, jazda nie jest naturalna dla konia Ale chyba gorsze sa te sztuczki... Może uczy też to konia jakiegoś posluszeństwa... Ale to troche śmieszne, robienie z konia klowna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 14:45:49, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie mówię o robieniu clownów z koni tylko np. Hiszpańskim stępie który wygląda bardzi ładnie i wcale nie kojary mi sie z cyrkiem tylko z hiszpańską szkołą jazdy, czy lewada (bądź stawanie dęba). A co do podawania łapy fakt śmiesznie to wyglądało, ale jemu to nie przeszkadzało. Zawsze tak się witaliśmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 14:58:09, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hiszpański stęp ok, ładnie to wygląda tu sie zgodze... Ale czy to jest dla konia naturalne? Nie Stawanie dęba dla mnie jest głupotą, mimo iż wygląda to imponująco...Dla mnie to bezcelowe troche ;) Podawanie łapy to wiesz takie śmieszne jest, moge przyznac Nie wiesz czy jemu to nie przeszkadzało, ale najwidoczniej nie skoro robił to sam od siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marta
Gość
|
Wysłany: 23:00:49, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
jak mam konia nauczyc posluzenstwa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 23:10:23, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ten temat chyba zabardzo nie pasuje tutaj....
Ćwicząc dane elementy i starając zbudować zaufanie między koniem a człowiekiem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spox
Falabella
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 09:39:27, 17 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
sprubujemy sie jako pierwsze kobitki wbic do hiszpanskiej sql jazdy to wtedy temat bedzie nie uzyteczny zrobimy nowy-z poraaadami:] aa jaak^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 14:02:56, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Na początku należy nauczyć konia PODNOSZENIA NOG na dotkniecie palcata. Staje z boku konia i pukam blacikiem w jego nogę aż do momentu kiedy koń choć nieznacznie uniesie nogę ,albo chociaż oderwie kopyto od ziemi. Chwale natychmiast (marcheweczka).Jeśli koń ma łaskotki i bije tylnymi nogami w kierunku bata, głaskam mim nogę konia tak długo aż się uspokoi i będzie tolerował jego dotyk .Potem nagroda i przerwa. Reakcja konia nie zostaje wzmożona przez silniejsze pomoce, ale przez brak pochwały, przy zbyt malej reakcji.
Poszerzeniem tej lekcji jest nauczenie konia podnoszenia przedniej wyprostowanej nogi prawie do poziomu(wstęp do STEPA HISZPANSKIEGO).
Prowadzę konia z lewej strony prawa ręka, bacik trzymam w lewej. Musze trochę przyhamować konia dokładnie w tej chwili kiedy chce podnieść lewe kopyto i równocześnie dotykam nogę batem. Natychmiast chwale jeśli koń postawi nogę choć z lekkim opóźnieniem .Potem idziemy razem dwa kroki, teraz znów "hamuje" i dotykam prawa nogę .Żeby ułatwić koniowi podnoszenie nogi można odwracać mu nieznacznie głowę w stronę przeciwna od podnoszonej nogi. Samemu trzeba uważać, żeby nie wychodzić przed konia. Nie szkodzi jeśli początkowo koń nie poszerza ruchu noga w przód, tylko bierze ja pod siebie, za każda prawidłowa reakcje natychmiast zostaje nagrodzony. Teraz trzeba znaleźć tylko odpowiedni rytm. Po opanowaniu pojedynczych wykroków można przejść do "polki"(wykrok, dwa kroki stepem ,wykrok itd.)Jeśli to już płynnie wychodzi, to nadszedł czas na step hiszpański tzn. wykrok przy każdym kroku stępa. Na początek starczy kilka kroków.
W skrócie pojedyncze etapy nauki:
1) Koń uczy się podnoszenia nóg przy dotknięciu palcatem
2) Opanowuje "wykrok"-zaraz po podniesieniu wyżej nogi idzie krok do przodu
3) Ćwiczymy "polke"-wykrok co trzeci krok
4) Step hiszpanski-wykrok przy każdym kroku stępa
Krok hiszpański z siodła
Najlepiej zacząć ćwiczyć z pomocnikiem, który idzie obok konia i używa znanych już pomocy. jeździec natomiast nadaje rytm w jakim koń zostaje hamowany i popędzany, oraz uważa żeby koń pozostał na prostej. jak już wszystko w miarę dobrze funkcjonuje jeździec przejmuje wszystkie pomoce. W początkowym okresie działa blacikiem na przednie nogi, potem już na łopatkę. Na początek polecam użycie dwóch batów. Do tego dochodzą pomoce łydka i wodzami-jesli ma iść w gore lewa noga to działamy prawa łydka(nacisk) i lewa wodza jednak bez przeciągania głowy w lewo siodła tez najlepiej ćwiczyć najpierw "polke",zanim przejdziemy do kilku krokow hisp.
Jeszcze raz pojedyncze pomoce:
-Glos(komenda)
-jeździec hamuje lekko konia w momencie gdy prawa noga przejmuje ciężar, a lewa koń ma właśnie podnieść
-jeździec skraca lekko lewa wodze
-jednocześnie działa prawa łydka
-po wykonaniu kroku jeździec zwalnia pomoce i przy następnym kroku działa nimi odwrotnie
Ukłon (podobne do przeciagania-kon schyla głowę miedzy przednimi nogami i nie klękając zbliża mostek do ziemi)
Najlepsza pozycja wyjściowa jest pozycja "rozlazłą" tzn. przednie nogi konia jak najdalej tylnich. Przyzwyczajamy konia do odbierania cukru tuz nad ziemia. Najpierw podajemy smakołyk od tylu miedzy przednimi nogami coraz niżej, po kilku ćwiczeniach wprost z ziemi. Po pierwszych osiągnięciach zaczynamy ćwiczenie poklepując ręka w mostek konia (miejsce pod popręgiem).Jak koń zacznie kojarzyć ten dotyk i komendę z kostka cukru, to sam zacznie schylać głowę i szukać jej przy ziemi . Następny etap to przyzwyczajenie konia do pochylenia głowy na komendę głosową i pukanie trzonkiem bacika(już nie ręką) w miejsce pod popręgiem. Po kilku dniach można przejść do podawania nagrody dopiero po zakończeniu ćwiczenia.(koń pomału powinien przestać szukać cukru pod swoim brzuchem)Z czasem miarę wygimnastykowania się koń będzie pochylał się coraz wyraźniej i głębiej.
Poszczególne odcinki ćwiczeń:
-przyzwyczajamy konia do odebrania cukru nad ziemia
-podajemy cukier od tylu, miedzy przednimi nogami
-rozpoczynamy ćwiczenie od pukania reka, potem trzonkiem bata w miejsce pod popręgiem
-dajemy nagrodę dopiero po ukończeniu ćwiczenia
Komplement lub po polsku rewencja(???)
Podstawa do tego jest opanowanie ukłonu.
Staje z lewej strony konia, podnoszę lewa ręką jego lewa przednia noga prawa ręką podaje konikowi nagrodę(tuz nad ziemia miedzy jego przednimi nogami).Przy każdym następnym ćwiczeniu, podajemy cukier coraz niżej i bardziej z tylu, aż koń zacznie się opierać zgięta noga o ziemie. Przy tym trzeba poprowadzić jego zgięta nogę lekko w tył, prostopadle do ziemi. Po pierwszym udanym klęknięciu kończymy ćwiczenie na ten dzien. .W następnej fazie nauki koń otrzymuje nagrodę dopiero jak wstanie po udanym ćwiczeniu. Jeśli wstaje za szybko i z własnej woli, powinien jeszcze raz wykonać ćwiczenie. po czym prosimy go żeby wstał i nagradzamy. czas trwania ćwiczenia trzeba zwiększać powoli. bardzo ważne jest oczywiście użycie od początku określonej komendy, jak również komendy do zakończenia ćwiczenia. Następnie koń powinien się przyzwyczaić do wykonywania ćwiczenia samodzielnie, bez pomocy ręki, która ustawia nogę do klęku. W tym celu pukamy w nadpecie trzonkiem bata. Gdy koń podniesie nogę, pomagamy mu jeszcze ręka w odpowiednim ustawieniu do klęku, z biegiem czasu próbujemy dzalac ręka jak najmniej w idealnym wypadku koń wykonuje komplement na sama komendę głosowa i wstaje dopiero jak go o to poprosimy.
W skrócie:
-Przy podniesionej nodze dajemy kostkę cukru tak nisko ,żeby koń musiał się po nią schylić.
-jak poprzednio ,lecz koń powinien uklęknąć
-nagrodę dostaje konik dopiero po wykonaniu ćwiczenia
-wolno mu wstać dopiero gdy sie go o to poprosi
-ćwiczymy z bacikiem
-przestajemy podnosić i prowadzić nogę
-koń wykonuje ćwiczenie na samo polecenie
Klęczenie
Opanowanie tego ćwiczenia jest nie stwarza problemów jeśli koń wykonuje już dobrze„ komplement, reagując na glos i dotyk bacikiem, oraz gdy wstaje na polecenie.
W momencie gdy koń klęka w czasie wykonywania „komplementu „należy popukać batem jego druga nogę. W krótkim czasie koń zrozumie co od niego wymagamy tzn. zgięcia drugiej nogi i wykonuje to. Jeśli ma pewne problemy można mu nieco pomoc naprowadzając ręka jego druga nogę do klęku. Niedługo koń będzie zginął obie nogi jednocześnie, co jest dla niego łatwiejsze. W tej pozycji możemy odwrócić przez chwile jego uwagę i tym samym przedłużyć czas klęczenia dając mu cos smakowitego.
„Koziorożec“ czyli wszystkie nogi razem
Postawmy konia przy ogrodzeniu (wzdłuż),żeby nie uciekał zadem. Stoimy z przeciwnej strony po lewej stronie konia, nasza lewa ręka przy jego głowie. W prawej bacik. Koń powinien już umieć podnosić nogi na pukanie batem. teraz pukamy leciutko w tylna nogę konia i jednocześnie dajemy komendę głosowa. Chwalimy jak koń postawi nogę nieco bliżej przedniej. Tak samo z druga noga i tak krok po kroczku tylnie nogi powinny się zbliżać do przednich. Na początek nie należy zbyt wiele wymagać ,bo by utrzymać ta pozycje koń musi byc stopniowo wygimnastykowany. Jeśli ucieka do przodu można poprosić kogoś o pomoc, kto by trzymał go za kantar. ale uwaga!-kon musi mieć możliwość schylenia głowy prawie do ziemi. Dla lepszej komunikacji można przestawiać również ręka tylnie nogi konia po troszku do przodu. Kończymy ćwiczenie dając smakołyk, mówiąc polecenie do zakończenia ćwiczenia np. starczy lub już i prowadząc konia krok do przodu Można w ten sposób nauczyć konia stania wszystkimi nogami np. Na chusteczce do nosa, ale do tego potrzeba tygodni cierpliwych ćwiczeń, by nie przeciążać mięsni.
Kładzenie się
Pozycja ta jest dla konia jako zwierzęcia uciekającego bardzo niezręczna, gdyż potencjalnie oznacza dla niego niebezpieczeństwo. Wykonanie jest jedynie wtedy możliwe gdy koń czuje się absolutnie bezpiecznie-ma zaufanie do swego trenera i (co jest ważne w równie dużym stopniu)respekt tzn. .uznaje go za swego alfa.
Ale i tak nie od wszystkich koni można te ćwiczenie wymagać. Z końmi bardzo nerwowymi, często się płoszącymi nawet nie należy tego próbować .Przy użyciu tej łagodnej metody i tak nie odniesie się z nimi sukcesu.(istnieje tez inna metoda ,której przedstawiać nie będę)
Mamy już bardzo dobre karty jeśli koń pozwala nam się zbliżyć, gdy leży na łące, lub chociaż kładzie się i tarza po jeździe trzymany przez nas na uwiezie. Ćwiczenia które musi już umieć to podnoszenie nóg, klęczenie i „koziorożec“. Najlepiej rozpocząć ćwiczenie w sytuacji gdy koń i tak by się chętnie położył np. spocony po jeździe lub mokry po myciu, na miękkim podłożu. Oczywiście w Kolo musi panować całkowity spokój, jak również u trenera i oczywiście prośże nie ćwiczyć przy ogrodzeniu.
Zaczynamy od zestawienia wszystkich nóg razem(„koziorożec“).W tej pozycji(konia oczywiście) dajemy polecenie do klęknięcia. Teraz koń powinien podstawić jeszcze tylnie nogi-pukamy w tym celu bacikiem. Mniej więcej w ten sposób koń kładzie się samodzielnie. Po kilku próbach koń zaczyna kłaść się na komendę. Jak już leży musimy zachować spokój i porządnie go „pocukrzyć“ lub „pomarchewkowac“, po czym poprosić o powstanie .Nie należy pozwolić na tarzanie sie, wystarczy pociągnąć uwiąż nieco w przód- najczęściej koń wtedy wstaje. Fazy Kładzenia się z czasem się zacierają, aż w końcu starcza słowne polecenie. Czas leżenia można pomału wydłużać chwaląc konia i nagradzając go podczas leżenia. Jeśli koń leży spokojnie można go poprosić o położenie głowy i szyi na bok popychając delikatnie głowę i nagradzając przy najmniejszym staraniu się konia. Jak chcemy nauczyć konia Siedzenia to wystarczy przedłużać fazę wstawania (gdy koń siedzi ) poprzez nagradzanie w tym momencie. do nauki kładzenia się potrzeba tygodni, może nawet miesięcy, ale może mu się to w końcu szczególnie spodoba.
Poszczególne etapy nauki:
-koń klęka jak przednie i tylnie nogi stoją blisko siebie
-pukamy batem w tylne nogi, co zachęca konia do położenia się
-nagradzamy konia podczas leżenia
-wydłużamy czas leżenia, koń wstaje dopiero na komendę
-daje się położyć na bok
-zanim wstanie, potrafi chwile posiedzieć na zadzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leeloo
Szetland
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 15:34:19, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
fajnie wytlumaczone ja osobiscie dradzam uczyc konia stawania deba.owszem, nauczyl sie ale jakis czas potem nie stawal na komende , wsiadlam na niego sciagnelam wodze, dalam łydke a on zrobil..slicznego baranka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|