|
black beauty forum koniarzy i dla koniarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figusia
Dartmoor
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 22:17:16, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam sprawę. Chodzę do prywatnej stadniny u takiego pana. Mam tam konia na którym jeżdze tylko ja i nikt inny, sama się nim zajmuje karmie go, czasem w boksie sprzatne, czyszcze, prawie jak mój tylko na jego utrzymaniu. No i przez wakacje nie chodziłam i nikt na niej 2 miechy nie jezdzil a ze teraz dosyc zimno to nie chodze tak w dzien dzien tylko raz na tydzień itp. Moja klaczka stała się nie do zniesienia! nic się nie słucha!! jak ją biorę do kłusu to galopuje i nie da się jej zatrzymać nawet jak ciągne z całej siły za wodze!! co zrobić, jak ją dobrze wytresować?? poradzicie mi coś??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 22:29:52, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Albo przed jazdą pożądnie wybiegać (na lonży czy po prostu po zamkniętym terenie przegonić) albo na jazdę zakładać pelham.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez black1sorrow dnia 13:12:12, 26 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figusia
Dartmoor
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 22:35:43, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nom i założyłam pelham. Bo kiedyś jeździłam na pelhamie, potem na skrętce, a teraz dałam znowu pelham i zobaczę co będzie bo na razie tylko przemieniłam w ogłowiu a jutro wypróbuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 17:42:20, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety ciągnięcie za wodze nie da zbyt wiele ;) Staraj się robić w tym momencie coraz mniejsze kółka... Rozumiesz o co chodzi?
Ale nigdy ciągnięcie nie daje efektów, jedynie możesz konikowi coś uszkodzić ;)
Bierz ją na lonżę przed jazdą, przynajmniej się konik wyszaleje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figusia
Dartmoor
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 20:24:42, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ona szaleje aż za dużo to jakiś nie wyżyty konik na lonży to on chodzi jak osioł, w ogóle każdy się do niej boi podejśc, jedynie ja taka odważna jestem bo może kopnąć ugryźć itp ;] ale w głebi serca jest kochana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figusia
Dartmoor
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 11:36:40, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No i jezdzilam wczoraj na pelhamie, wczesniej wzięłam ją na lonże i robiła idealne kółeczka co mnie zszokowało!! Ale nie obeszło się bez bata. Jak ją wzięłam pod siodło to na początku było świetnie i robiła mi po kilka kółek kłusem. A potem postanowiłam ją wziąć do galopu na jedno kółko. I to był mój bład!! Po tym galopie nic się nie słuchała!! Cały czas ruszała głową na wszystkie strony i wyrywała, a raz mi gdzieś w dal poleciała i zaczęła brykać i kopać tylnymi nogami, aż do takiego stopnia że przeleciałam jej przez głowę do przodu i spadłam pod nią. Na szczeście zdarzyłam się przeturlać na bok żeby mnie nie podeptała! Popatrzyłam na nią a ona wykopała jeszcze tylnymi nogami. Uderzyłam ją za to kilka razy palcatem po zadzie i się uspokoiła i oparła mordkę o mnie. Już nie wiem co z nią zrobić Jeździłam potem dalej i ciągle wyciągała gdzieś... A na lonży chodziła idealnie ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 11:47:00, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Więc jak zaczyna ci wariować lub nie posłucha nawet najmniejszej komendy przejdź do stępa zacznij ją zatrzymywać cofać i takie podstawowe sprawy. Wtedy powinna pojąć kto rządzi. i później możesz kontynuować to co wcześniej robiłaś jeśli znowu się nie słucha to robisz to co ona robi tak zeby nie miała się możliwości wywiniecia od twoich zadań. A jeśli to nie dziala to proponuję poprosić osobę bardziej doświadczoną może ona coś poradzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 13:50:33, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Figusia, ciężka sprawa... może ona wie że ma większe szanse i to wykorzystuje? Rzeczywiście coś musi być nie tak skoro w taki a nie inny sposób pokazuje swe oblicze ;) Może lepiej już poproś kogoś bardziej doświadczonego o pomoc? Czym wczesniej tym lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figusia
Dartmoor
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 23:07:15, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm... tylko kogo? to jest koń którym ja sama się zajmuje a żadna z dziewczyn na nią nie wbije, bo każda się boi tego jak ten koń jeździ, kiedy nie ma na sobie siodła to jest kochana. Jak jak prowadze za kantar to idzie wszedzie za mną i nigdy sie nie wyrwie, jak ją czyszcze to ładnie przechodzi z jednej strony na drugą, podnosi nogi... ale z tą jazdą są problemy :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 11:27:10, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A nie mozesz załatwić sobie choć na jedną dwie jazdy instruktora/trenera który powie ci w czym problem i objaśni jak masz z nią pracować aby nie dochodziło do takich sytuacji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figusia
Dartmoor
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 20:06:17, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
hmm postaram się, ale nie wiem czy bedzie tak łatwo :/ w każdym razem najwazniejszy jest teraz czesty trening, a ja nie mam zbytnio czasu....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 21:46:19, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Skoro nie masz czasu to lepiej nie bedzie napewno... Dla takich "przypadków" wlasnie CZAS jest najwazniejszy... Wszystko powoli, na spokojnie, ale jednoczesnie regularnie! Jeśli Ty raz na długi czas bedziesz miala jakiś powazniejszy trening z kompetentną osobą, pozniej wsiadasz sama i znow powtórka z rozrywki to niestety, ale ciezko cokolwiek bedzie zdzialac:) Nie mówie to złośliwie, bron Boże! Nawet tak nie myśl Figusio i przepraszam jesli brzmi to ponuro ;) Aczkolwiek tak jak mówię to jest czysta i szczera prawda... Nie uda się osiągnąć efektów bez regularnych jazd z doświadczoną osobą, która zna się na rzeczy... Doskonale rozumiem, że czasem ciężko znaleźć taką osobę, w koncu to nie takie łatwe... I tutaj byłabyś w martwym punkcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 21:51:16, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Fakt czas jest ważny. Mogłabyś wsumie znaleść jakąś osobę do "współdzierżawy" Figi. Wystarczy dać ogłoszenie że poszukujesz doświadczonej osoby z do jazdy na koniu z charakterem i napewno zglosi się ktoś kto szuka jakiegoś wyzwania. Wtedy koń będzie częściej pracował i napewno odwidzą mu się takie wyskoki. Jazda będzie dla wszystkich przyjemnością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 21:57:57, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tylko problemem jest to, ze kon nie jest jej, a nie znamy tego prawdziwego wlaściciela konia... Więc tu może powstać problem... Może opisz nam jaki jest właściciel konia? Co robi z konmi? Czy jezdzi jako tako? Czy ma doswiadczenie jakiekolwiek? Czy nie znasz nikogo kto pomógłby Tobie? Kiedy zaczynają się wariacje konia?Wiemy, że podczas jazdy, ale czy zawsze w okreslonym momencie czyli przy kłusie,galopie? Przy dodawaniu łydki? Czy różnie? Opisz nam bardziej tą sytuację bo ciężko coś na odległość ustalić... A chcemy Ci pomoc, ale nie mamy pojęcia jak tam jest u Was... O i jeszcze gdybys mogla to opisz jakie masz dokladniej doswiadczenie z konmi, czy zawsze mialas konia tzw "pod nos" czy zdarzył się jakiś cięższy przypadek? Może coś wymyślimy:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figusia
Dartmoor
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 18:43:50, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
hmmm... no to jest tak:
Ten właściciel ma konie tylko dlatego żeby sprzedawać źrebaki i akurat klacze śląskie bo na nie dostaje dotację... Nie jeździ na koniach bo ma już przeszło po 50 i jest gruby jak nie wiem... te konie by się pod nim zawaliły, tylko je wypuszcza na dwór i karmi, resztę robimy my.
Klacz byłą ujezdzana przez dziewczynę która chodziła tam zanim ja tam zaczęłam chodzić. tej lasce chodziło tylko o jazdę i nie obchodziły ją treningy dla tego konia. Polegało to na: Figa kłus i galop do bramy :/ dlatego ona zawsze chce wyrywać do galopu a jak ja jej nie daje to sie buntuje.
Klaczka w ogóle się nie boi bata ani palcata, a jak chce ją ukarać palcatem to galopuje. Więc siędząc na niej nie mam jak jej ukarać :/ Ostatnio zaczęła jeździć lepiej, ale po tym jak ją wezmę do galopu to już do niego cały czas wyrywa, strasznie przerywa kłus ale na siłę jakoś go wyciągam od niej.
Jest tez problem jak jeździmy grupą, bo zawsze albo gryzie w zad jakiegoś konia, albo jak idzie za nią to próbuje go kopnąć :/ uszy kładzie cały czas...
A do czynienia ja miałam z różnymi końmi, żaden jednak nie był taki jak Figa. Nie mogę żadnego instruktora bo to nie mój koń!! a ten facet nie życzy sobie jak jakieś inne osoby przychodzą do stadniny oprócz nas echhhh jest aż tak źle?? :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|