|
black beauty forum koniarzy i dla koniarzy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wadera
Dartmoor
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mielesznica-dziura koło granicy
|
Wysłany: 17:23:57, 10 Mar 2007 Temat postu: lonżowanie |
|
|
Witam. Mój problem dotyczy lonżowania konia gdy nie ma się do dyspozycji lonżownika( tzn. ograniczonego płotem kółka do lonżowania). Jak przypinacie lonżę podczas lonżowania konia? Do wewnętrznego kółka wędzidła? przekładacie przez wewnętrzne kółko pod podbródkiem konia i dopinacie do zewnętrznego? Czy może przez wewnetrzne kółko do zewnętrznego przekładając lonżę nad potylicą konia? Próbowałam już wszystkich sposobów i zazwyczaj kończy się na przypinaniu lonży do kantara, gdyz uważam że to jest dla konia najbardziej zrozumiałe, aczkolwiek nie najłatwiejsze dla jeźdźca. Szczególnie podczas nauki chodzenia na lonzy młodego konia może się to skończyć przewróceniem jeźdźca i ucieczką konia ze względu na siłę zwierzaka Może znacie jakiś inny sposób: lepszy i bardziej zrozumiały dla konia? domyślam się że zaproponujecie kawecan, ale na razie nie stać mnie na jego kupno ( a jeśli miałabym zainwestować w niego to chciałabym mieć pewnosć, że skutkuje i że koń nie wyrwie mi się z reki). Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 17:32:31, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Może nie mam takiego doświadczenia, ale parę groszy wrzucę do tematu.
Mianowicie lonżowanie na kantarze jest złym rozwiązaniem. Konik będzie się szarpał i wyrywał bo nie będzie bezpośredniego oddziaływania--> wędzidło i ogłowie. Tak jest lepiej. Chyba, że masz dopinane wędzidło to można do kantara dopiąć, ale jednak lepsze jest całe ogłowie.
Koń musi nauczyć się tak własnie chodzic.
Co do zapinania lonży to najczęściej spotykam się z mostkiem do lonżowanie, wtedy nie ma problemu gdzie i jak zapiąć. Natomiast jeśli nie posiadasz owego mostka to proponuję poprostu do wewnętrznego kółka wędzidła. Ja się z czymś takim spotkałam aczkolwiek sama na ten temat nie mogę się dostatecznie dobrze wypowiedzieć. Mam nadzieję, że ktoś bardziej doświadczony rozwinie to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tornadowa
Holsztyn
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:12:46, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mostek jest najlepszym rozwiązaniem co do przypinania lonży tylko do wewnętrznego kółka wędzidła to nie jestem przekonana... Każdy twój ruch będzie obciążał wewnętrzną stronę pyska a przecież nacisk na wędzidło musi być w miarę równomierny. Będziesz szarpać konia do wewnątrz... Znam parę koni które przez takie lonżowanie chodzą łbem do wewnątrz a zadem do zewnątrz... Jeżeli nie masz mostka to proponuję przepiąć przez potylicę... Takie jest moje skromne zdanie - chętnie poczytam inne opinie Pozdrawiam ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Omlecik
Koń Budionnnowski
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: samo południe
|
Wysłany: 19:45:00, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kantar to nie jest zły pomysł gdy mamy pod nim załozone ogłowie, ale najlepsze wyjście to mostek (nie jest drogi)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziadur
Hanower
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 20:03:23, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, ale na samym kantarze (bez ogłowia) nie da się pracować... Mówie TYLKO O SAMYM kantarze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black1sorrow
Hanower
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czy to ważne??
|
Wysłany: 20:23:50, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
To są trzy sposoby lonżowania bez mostka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figusia
Dartmoor
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 22:04:27, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja przekładam przez wewnętrzne kółko pod podbródkiem konia i dopinam do zewnętrznego i Figa bardzo dobrze chodzi, albo używam wyżej wspomnianego mostka i też nie ma problemów. Klacz od mojej koleżanki nie potrafi chodzić na lonży, dlatego uczy ją w ten sposób:
Bierze drugą klacz, z którą się lubi i która potrafi chodzić na lonży i przypina ją od wewenatrz, a owego konika na zewnatrz. Wtedy nie ma jak wchodzic do srodka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wadera
Dartmoor
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mielesznica-dziura koło granicy
|
Wysłany: 10:50:24, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dzieki za odpowiedzi, jest ich wiele. Nawet ktos obrazki zamiescil! Naprawde wielkie dzieki. Ale ogolem na samym kantarze polecacie czy nie? Bo sie pogubilam.
A tak w ogole to chyba najbardziej polecacie mi mostek do lonzowania... moze faktycznie lepiej sie w niego zaopatrzyc niz kombinowac z zapinaniem lonzy?
Tak poza tym mam jeszcze jedno pytanie do tematu o lonzowaniu. Chodzi mi o to, co sądzicie o uczeniu konia chodzenia na komendy? W sensie, ze ja mowie "klus" to kon juz klusuje, "galop" kon galopuje, "step" wraca do stepa? Ze poprostu bez uzywania bata, tylko uzywanie glosu? jest do trudne do nauczenia? I czy oplacalne, nie zrobi to z konia "maszynki"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Omlecik
Koń Budionnnowski
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: samo południe
|
Wysłany: 22:07:49, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
każdy koń chodzący na lonży musi reagować na komendy głosowe ! Ale bat też jest niezbędny jeżli chcemy naprawde pracować. Zapobiega wpadaniu konia do środka koła, utrzymuje jego odpowiednią pozycję oraz tempo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figusia
Dartmoor
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 23:00:05, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja, aby koń nie wchodził do środka trzymam bat przy jego łopatce i powtarzam "kółeczko";"kółko" i już bez uderzenia rozumie że ma kółka robić. Potrafi do kłusu przejść na samą komendę ale z galopem gorzej. Z galopu do kłusu i z kłusu do stępu przechodzi na komendy, a zatrzymuje się na tradycyjne "prr". Tak wygląda moje lonżowanie Figi ale robie to teraz codziennie i dlatego się uczy coraz lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Korbka
Falabella
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:36:12, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ja lonzuje konia na kwecanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bazanka
Kuc Exmoor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 18:11:40, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ja natomiast radziła bym założyć halterek(no dotyka on do wędzidła przez co nie uszkadza końskiego pysku) i przełużyć lązę przez nos(nawet jak koń nie będzie chciał chodzić po kółku to jedno szarpnięcie i koń się zatrzyma) a jeżeli koń na to nie będzie reagować to najlepiej przełożyć przez nos łańcuszek wtedy już napewno koń nie będzie chciał uciekać na nawet jeśli to esno nawet delikatne szarpnięie i koń jest spowrotem na swoim miejscu(troszke deastyczke te moje metody ale skuteczke)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Issina
Kuc Exmoor
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:29:22, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
halterek na lonze
niewyobrazam sobie tego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bazanka
Kuc Exmoor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 21:32:18, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
czemuż by nie??
służy jako kantar!! nie ingeruszew w końskim pysku i nawer jak koń ci się zerwie to nie robisz mu piły w pysku tylko właśnie od tego jest albo ląża albo łańcuszek na nosie!!
haleterk najczęściej zakłada się dla konia kiedy bierze się go na kaiś "patent" typu: wypięcie, hambon, czy coś w tym stylu żey nie rozpraszać konia i nie mylić go w tym co się robi!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Issina
Kuc Exmoor
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 09:32:15, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ale halter (jezeli moza o oryginalnym halterku)
jest mocniejsze o wiele od kantara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|