black beauty

Bazanka

ja praktykuje metodę "kija i marchewki" Very Happy

Tornadowa

A dlaczego sądzisz że metody Montiego nic nie dają? skoro tyle koni ułożył to na pewno poradziłby sobie z agresywnym ogierem...

Agresja nie jest bez przyczyny... Metodą kija i marchewki trzeba dojść do jej przyczyny

Pozdrawiam

xena

Ja tez czasem sie spotkalam, ze jak kon byl nieposluszny to wlasciciel mu zafundowal jakis 'plask' w łeb albo cos w tym stylu.. z kopniakiem w brzuch tez sie spotkalam, kiedy ogier byl nieposluszny i chcial kopnac wlasciciela to wlasciciel kopnal konia kolanem w brzuch i ogier od razu sie uspokoil i stal spokojnie.. moze jednak to dziala?

Tornadowa

Działa chwilowo ale nie na dłuższą metę... Tak można łatwo nauczyć konia agresji! A my mówimy tutaj o jej zwalczaniu... Konie wszystko pamiętają.

Bazanka

uważam że nieumiejętne użycie metody montiego jest złe ponieważ:

1-jak wiadomo w tej metodzie ustalamy hierarchie ja naj wiadomo ogiery uważają siebie za najwyższych
2-z tego powodu mogą zaatakować osobę która stoi i kółku
3-i to może nie skończyć się tylko na samej próbie zaatakowania!!

a co to długotrwałości!!

to też się nie zgodzę jest mnie w stajni ten ogier nie należał to najłatwiejszych koni. I praktycznie nikt się do niego nie dotykał bo był on "nienormalny" tylko zobaczył ogon(nie ważne czy konia czy krowy) chciał kryć!! aż do czasu kiedy zajął się nim kolega który stosował tą metodę teraz koń przechodzi obok kobyły i nawet nie zarży. można na niego wsiąść z innymi końmi na padoku(co kiedyś było niemożliwe)

Tornadowa

A czy Monty ma tylko jedną metodę? Rolling Eyes

Omlecik

A ja wezmę w obronę Bażankę, nie jestem za biciem koni, jak każdy, albo prawie, ale nie wmówicie mi, że nigdy nie zdarzyło Wam się konia udeżyć. Czasami nerwy poniosa, a czasami sa sytuacje, kiedy nie można zastosować żadnej z praktyk MR. wyobraźcie sobie zawody, pełno koni w okół, i przy tym szalejący ogier, czasami po prostu trzeba go szarpnąć (nie piszę o kopaniu ani o niczym podobnym)

Kasska · Gość

Szarpanie a kopanie to troszke coś innego Smile

Jasne że trzeba szarpnąć bo ogiery a z resztą wszytkie konie mają dużo więcej siły niż ludzie co dopiero ogier i ich często trzeba sprowadzać na ziemie

Tornadowa

Szarpnąć owszem, ale w życiu bym konia nie kopnęła!

Robin

(post usunięty)

black1sorrow

A ja nie rozumiem kompletnie osób, które szarpią konia z góry za np: wyłamania za wodze czy nawet z dołu, ale również za wodze, nie widzę w tym celu.

Bazanka

Omlecik

Szarpnięcie nie w oglowiu, tylko na kantarze Wink

Bazanka

no ale jeżeli będziesz mieć już na ogłowiu to co??

Kasska · Gość

Jasne że na kantarze... naszczęście nie mam ogierów pod opieką więc nie musze znać metody a kiedyś ujeżdżałam ogierka szetlanda Smile

I musze się przyznać że całkiem dobrze mi to wyszło Smile

Teraz jeżdżą na nim 6-latki Smile

Ogier już ma 6lat i w wakacje był pełen energi, zdażało mi się spaść 20razy pod żąd no ale wytrzymałam i widać skutki Smile